Asertywność – to umiejętność pełnego wyrażania siebie w kontakcie z inną osobą czy osobami. Zachowanie asertywne oznacza bezpośrednie, uczciwe i stanowcze wyrażenie wobec innej osoby swoich uczuć, postaw, opinii lub pragnień, w sposób respektujący uczucia, postawy, opinie, prawa i pragnienia tej drugiej osoby.

Zachowanie asertywne różni się więc od zachowania agresywnego, oznacza bowiem korzystanie z osobistych praw bez naruszania praw innych osób. Zachowanie asertywne różni się też od zachowania uległego, zakłada bowiem działanie zgodne z własnym interesem oraz stanowczą obronę siebie i swoich praw – bez nieuzasadnionego niepokoju.

 

Asertywność powiązana jest głęboko z poczuciem własnej godności i szacunkiem do samego siebie. Jeden z klasyków treningu asertywności Herbert Fensterheim, udziela następującej rady: Jeżeli masz wątpliwości, czy dane zachowanie jest asertywne, sprawdź, czy choćby odrobinę zwiększa ono Twój szacunek do samego siebie. Jeżeli tak, jest to zachowanie asertywne. Jeżeli nie – nie jest ono asertywne.

 

Najczęstszym powodem, dla którego ludzie robią coś, na co nie mają ochoty, są kłopoty z odmawianiem. Niektórzy wolą nie odmawiać, aby nie narazić się na gniew lub utratę sympatii. Są jednak osoby, dla których samo słowo „NIE” skojarzane jest z takim niepokojem i poczuciem winy, że unikają go niezależnie od sytuacji.

Jeżeli kontaktując się z drugą osobą człowiek przez dłuższy czas robi coś, na co nie ma ochoty, doznaje zwykle silnych emocji. Przede wszystkim złości się. Obwinia tę drugą osobę i zaczyna o niej źle myśleć. Może czuć się skrzywdzony. Ma wrażenie, że jego terytorium jest stale naruszane.

Jeżeli trwa to długo, wystarczyć może w końcu drobne wydarzenie, aby wyzwolić wielki wybuch, nieproporcjonalny do bezpośredniej przyczyny ale odpowiadający sile nagromadzonej złości i żalu.

 

Nie można więc bezkarnie zrezygnować z siebie w relacji z drugą osobą. Jeżeli sytuacja taka się powtarza, efektem jest zdecydowane pogorszenie tej relacji. Dzieje się tak nie tylko z powodu nagromadzenia złości i żalu, ale także dlatego, że nie następuje prawdziwe porozumiewanie się. Jeżeli godzę się robić coś, na co nie mam ochoty, nie informując otoczenia o tym czego naprawdę chcę, wprowadzam ludzi w błąd. Jeśli chcę mieć z ludźmi satysfakcjonujące stosunki, powinnam im jasno przedstawić jak chcę być traktowana. Oznacza to, że sama biorę odpowiedzialność za kształt moich relacji z otoczeniem – „stawiam warunki”, „przyzwalam”, „nie zgadzam się”, „decyduję”, „wybieram”.

 

Jak asertywnie powiedzieć nie?

 

Osoby mające kłopot z odmawianiem, czują się zwykle „nie w porządku” wobec drugiej osoby. Albo więc szukają przebaczenia – stąd przepraszanie, usprawiedliwianie, albo próbują dowieść, że to partner jest „nie w porządku” skoro zgłasza prośbę, której trzeba odmówić – stąd pretensje.

Asertywna odmowa nie zawiera pretensji ani usprawiedliwień. To stwierdzenie czytelne, bezpośrednie, uczciwe i stanowcze. Powinno tam się znaleźć słowo „Nie” i jasna informacja, o tym jak zamierzamy postąpić. Na przykład:

Nie, nie pójdę dziś z tobą do kina. Zaplanowałam sobie dzisiejsze popołudnie w inny sposób.

Czasami ludzie obawiają się, że ich odmowa zrozumiana będzie jako sygnał braku sympatii czy chęć odsunięcia się. Aby tego uniknąć można dodać komentarz podtrzymujący relację. Na przykład:

Nie, nie pójdę dziś z tobą do kina. Zaplanowałam dzisiejsze popołudnie w inny sposób. Ale z przyjemnością wybiorę się z tobą do kina w przyszłym tygodniu.

 

Asertywne przyjmowanie ocen

 

Wiele osób boi się ocen – zarówno negatywnych jak i pozytywnych. Oceny dotyczące jakiegoś aspektu własnej osoby budzą silne emocje. Ludzie często nie wiedzą jak radzić sobie z sytuacjami oceniania. Najczęstszym powodem, dla którego ludzie walczą z krytyką jest powiązanie treści uwag krytycznych z poczuciem bycia „nie w porządku”.

 

Asertywne rozwiązanie problemu z przyjmowaniem ocen wiąże się z przyjęciem postawy „jestem w porządku” i potraktowaniem oceny nie jako odzwierciedlenia „prawdy obiektywnej” lub słusznego czy niesłusznego wyroku, ale jako jednej z możliwych opinii. Postawa „jestem w porządku” oznacza wewnętrzną akceptację dla własnego istnienia w takim kształcie jak to w danym momencie ma miejsce. Człowiek może pragnąć zmiany, przeżywać niezadowolenie ze swoich działań, ale nie uruchamia to głębokiego poczucia winy i wstydu z powodu tego, że jest się kimś, kim w ogóle być się nie powinno.

 

Potraktowanie oceny jako opinii, oznacza, że dopuszczam – jako naturalną – możliwość posiadania odmiennego obrazu mojej osoby niż mój rozmówca. Potrafię też pogodzić się z myślą, że istnieją osoby, które mają o mnie negatywną opinię, choć ja uważam ją za niesłuszną.